Przeżyć Wielkanoc ze św. Franciszkiem

Aktualności

Św. Franciszek nie zatrzymał się nigdy na samym Krzyżu, nie był nigdy zwykłym cierpiętnikiem. On kierował swój wzrok poza Krzyż, ku Ojcu. Kiedy czytamy pisma Świętego odkrywamy jak często modli się słowami Jezusa skierowanymi do Ojca. Słyszymy jak pełen ufności, zjednoczony z Ukrzyżowanym, ogołocony ze wszystkiego, powierza się Przedwiecznej Miłości. Jest to modlitwa człowieka, który już przeszedł ze śmierci do życia i żyje życiem nowym. To modlitwa człowieka, który w duchu i w ciele dał się ukształtować przez misterium paschalne. 

Krzyż nie jest kresem, Krzyż jest bramą, a jeżeli bramą, to po jej otwarciu musi rozpościerać się jakaś inna rzeczywistość. Za bramą Krzyża jest sama Miłość, jest Ojciec, od którego Chrystus przyszedł i do którego wraca; który wszystko Mu oddał w ręce i któremu Chrystus teraz wszystko oddaje. 

Jak św. Franciszkowi, tak i nam misterium paschalne Chrystusa otwiera drogę. Z Jezusem mogę przejść przez bramę Krzyża i z Nim razem zobaczyć otwarte ramiona Ojca. A Ojciec kogo zobaczy: grzesznika, potępieńca, odrzuconego? Nie. Niebieski Ojciec zobaczy syna, swojego syna. Jeżeli jednoczę się z Krzyżem Chrystusa „moje życie jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” i „teraz już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus”. 

Oświeceni światłem Poranka Wielkanocnego odkrywamy tę prawdę i chcemy z wiarą ją przeżywać. Uwielbiamy Ojca za wielkie dzieło zbawienia w Chrystusie Jezusie, Panu naszym i radujemy się otrzymaną godnością dzieci Bożych.

Cały okres wielkanocny stanowi czas formacyjny (mistagogiczny). Chrześcijanie przemienieni przez misterium paschalne Chrystusa uczą się życia nowego. Wnikając w głębię wielkanocnych sakramentów: Chrztu, Bierzmowania i Eucharystii uświadamiają sobie mocniej powołanie do świętości. Pan, który już nie podlega śmierci zaprasza mnie bym tak jak On uczynił ze swego istnienia wolny dar dla Boga i braci „nie zatrzymując niczego z siebie dla siebie” (Św. Franciszek, List do całego Zakonu). Taki eucharystyczny sposób życia stanowi już tutaj objawienie wieczności. Okres wielkanocny formuje i przekształca mój sposób myślenia, mówienia, odczuwania i działania. W ogniu tej paschalnej przemiany to, co gorzkie stanowi nagle słodycz duszy i ciała (Testament św. Franciszka 3), cierpienie staje się upragnione, brat, który mnie skrzywdził i zranił jawi mi się jako mój największy sprzymierzeniec w drodze, a śmierć jest mi zyskiem.

Kapucyni Tenczyn
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.